wtorek, 11 lutego 2014

serce na talerzu - czyli przez żołądek do serca

 Któregoś ranka, postanowiłam dogodzić swojemu mężczyźnie. A co mężczyźni lubią najbardziej? Oczywiście, że jeść! Posiłek nie musi być wykwintnym kąskiem znanego szefa kuchni. Wystarczy by był od serca, a co najważniejsze i tu podkreślam PODANY POD NOS. Zabrałam się za śniadanie, gdy ten jeszcze spał. Postanowiłam wreszcie wypróbować znany mi od dawna obrazek, krążący w sieci. Jajko w parówce, inaczej mówiąc serce na talerzu.

Prosta sprawa z tym śniadaniem. Wystarczy umiejętnie przekroić 7/8 parówki na pół, wygiąć ją w taki sposób by powstało serce i "przepiąć" wykałaczką. Wrzucić na rozgrzaną wcześniej patelnie, a do środka wbić jajko. Poczekać, aż parówka się podrumieni, a jajko zetnie. Gotowe!


Z doświadczenia, przed wbiciem jajka do parówki, radzę Wam, odlania połowy białka do jakieś miseczki. Powierzchnia wewnątrz parówki jest mała, i tak duża ilość jajka bardzo, ale to bardzo wolno się ścina. W moim przypadku nie mogłam pozwolić sobie na dłuższe czekanie, bo spód posiłku za bardzo by się przypalił. Odwróciłam więc jajko na drugą stronę - dlatego żółtko na talerzu już tak ładnie się nie odznacza. Bądź co bądź, przekąska jest rewelacyjna nie tylko w wyglądzie, ale także w smaku. Potwierdzone info. :) Gdy do śniadania zaparzycie kawę z puszystą śmietanką - uśmiech na jego twarzy gwarantowany!

1 komentarz:

  1. heh rewelacyjny pomysł, na pewno wykorzystam go w Walentynki :) pozdrawiam i obserwuję z vinted :)

    OdpowiedzUsuń